Maciek |
Wysłany: Wto 19:58, 13 Cze 2006 Temat postu: Wróg czy przyjaciel? |
|
Przywykliśmy sądzić, że drapieżniki są pożyteczne, gdyż eliminują zwierzęta chore, słabe i kalekie, a trzebiąc populację swoich ofiar, nie zagrażają jednak jej istnieniu. Wyniki badań przeprowadzonych na ptakach podają w wątpliwość te przekonania.
Drapieżnik wyrusza na polowanie, by zdobyć pożywienie. Wybiera ofiarę, którą najłatwiej schwytać. W gronie pechowców znajdą się więc nie tylko zwierzęta chore, ale także nowo narodzone, ciężarne samice lub zajęte tokowaniem samce. Łatwe do złapania są również ptaki lęgowe, które budują gniazdo lub, karmiąc pisklęta, stale pojawiają się w tym samym miejscu. Wystarczy więc tylko na nie zaczekać...
U niektórych gatunków ptaków śmiertelność bywa bardzo wysoka, tak samo jak produkcja młodych. Na przykład wróble w trzech lęgach mogą wychować do 15 młodych, z których większość zjedzą jednak drapieżniki
Zwierzęta chore często są mniej ruchliwe i chowają się w zacisznej kryjówce. Robią tak na przykład gryzonie i drobne ptaki. Dlatego właśnie łowca posługujący się głównie wzrokiem (np. ptak) ma mniejsze szanse na zauważenie ich. Dla "ochrony sanitarnej" środowiska bardzo pożyteczne byłoby usuwanie martwych zwierząt, zwłaszcza jeżeli przyczyną ich śmierci były chorobotwórcze mikroorganizmy. Jednak większość drapieżników interesuje się padliną tylko w obliczu śmierci głodowej. A może niechęć do padliny wynika właśnie z ryzyka zarażenia się? |
|
Maciek |
Wysłany: Wto 19:54, 13 Cze 2006 Temat postu: Różne o zwierzętach. |
|
Niektóre chomiki niepotrafią same dobrze
się najeść. Wtedy trzeba im pomuc. Jeśli są małe, mniejsze od innych młodych choików, które widziałeś w sklepie przy kupnie zwierzaka tym bardziej potrzebuje on twojej pomocy. Można je karmić serem białym, szynką, gotowanymi ziemniakami bez masła i gotowanym jajkiem. Zawsze chomik powinien mieć dostęp do wody i nasion. Z wymienionych tu rzeczy do jedzenia zwierzak powinien dostawać dwie lub jedną dwa razy dziennie. Dobrze by było aby aby chomiczek miał w klatce kompana, do którego może się przytulić kiedy śpi i bawić się z nim. Dzięki temu niewychłódzi się. |
|